Mieszkańcy mrowiska – produkt kolekcjonerski

opis

Czy można sprzedawać gorzej niż za chwilę to zrobię? Prawdopodobnie nie.

Książki z działu kolekcjonerskiego, są mocno zdezelowane! Ich charakterystycznymi cechami są: pozaginane rogi, pogniecione kartki, odręczne rysunki wcześniejszych właścicieli, klejone strony, pożółkłe kartki, obite rogi, personalizowane dedykacje i pieczątki z bibliotek. Jeśli którakolwiek z powyższych cech napawa Cię niechęcią, z serca radzę unikać tego LEŚNEGO katalogu. Dlaczego więc sprzedaję Wam takie wraki? Bo pomimo wszystkiego co opisane powyższej, książki te posiadają wielką wartość, której nie znajdziecie we współczesnych wydaniach.

Jeśli więc ktokolwiek na widok wymienionych powyżej defektów, poczuł ekscytujący dreszczyk i unoszący się po otwarciu książki zapach starej biblioteki, zapraszam dalej. Zanim jednak podejmiecie jakąkolwiek zakupową decyzję dotyczącą produktów z tego działu, zapoznajcie się proszę dokładnie z wadami poszczególnych egzemplarzy opisanymi poniżej.

Tytuł: Mieszkańcy mrowiska
Rok wydania: 1985
Autorstwo: Aleksander Tambijew
Ilustracje: W. Bastrykin
Charakterystyka książki: ciekawostki dotyczące życia mrówek pisane w charakterze narracji popularno-naukowej, książka opatrzona licznymi realistycznymi ilustracjami
Uszkodzenia i nietypowości: okładka przyklejona do reszty książki za pomocą taśmy samoprzylepnej; delikatne zagniecenia okładki; pojedyncze drobne plamy na jednej ze stron, pieczątka na pierwszej stronie
Stan ogólny oceniam na: 3+

Na skraju i w głębi lasu, na polach i łąkach, w zagajnikach, w pobliżu rzek i strumieniu, pod wielkimi i małymi drzewami – dosłownie wszędzie znajdują się mrowiska.
…
W jednym mrowisku mogą żyć różne rodzaje mrówek. Duże nie zwracają uwagi na małe. Te natomiast kręcą się wszędzie, zbierają resztki pożywienia, mogą nawet ukraść jajo. Gdy wyczują niebezpieczeństwo, chowają się do wąziutkich korytarzy, do któych duże mrówki nie mogą się dostać.

Wszystkie nowe książki w LESIE ZABAWEK są przeze mnie bardzo starannie selekcjonowane. Jeśli zaś chodzi o książki kolekcjonerskie… tu za treść nie biorę odpowiedzialności. Owszem – zazwyczaj są to niesłychanie piękne teksty, ale wiedzieć Wam trzeba, że bywają także bujdy na resorach. Zatem zaopatrując się w te perełki, ewentualną cenzurę w trakcie czytania bierzecie na siebie 😊
Ależ nam się ten świat pozmieniał w ciągu ostatnich dekad!